No i stało się!
Nowy eksponat trafił dzisiaj na ekspozycję Centrum Szyfrów Enigma.
Co to takiego?
Oryginalny egzemplarz polskiej repliki Enigmy, nowy eksponat w Centrum Szyfrów Enigma, to jedyny obiekt tego rodzaju udostępniony publiczności i badaczom. Powstał we Francji w latach 1940-1942.
Użyczony przez Muzeum Historii Polski eksponat to unikatowa, polska replika niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma. Polacy zbudowali jeszcze przed wojną około 50 takich urządzeń, które razem z cyklometrem, bombą kryptologiczną czy płachtami Zygalskiego umożliwiały szybkie odczytywanie niemieckich depesz. W 1939 roku kilka replik Enigmy przekazano zachodnim sojusznikom, resztę po agresji Hitlera na Polskę zniszczono.
Centrum Szyfrów Enigma stawia sobie za cel prezentację – rotacyjnie – różnych modeli Enigmy. Pierwszym pozyskanym na ekspozycję CSE w ubiegłym roku egzemplarzem Enigmy była jej wersja cywilna, pochodząca ze zbiorów Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
Enigma ze zbiorów Muzeum Historii Polski, którą można będzie podziwiać w CSE do czerwca tego roku, powstała już po ewakuacji Polskiego Biura Szyfrów do Francji. Służyła do odczytywania depesz szyfrowanych Enigmą. Została zbudowana we Francji w latach 1940-42, w oparciu o projekt inżynierów związanych z Biurem Szyfrów – Antoniego Pallutha i Edwarda Fokczyńskiego z przedwojennej firmy AVA. Jej elementy, wyprodukowane w podparyskiej firmie według polskiego projektu, zostały złożone w całość przez inżynierów Biura Szyfrów. Po zajęciu tzw. Francji Vichy przez III Rzeszę maszynę ukryto. Po II wojnie światowej urządzenie przewieziono do Wielkiej Brytanii. Egzemplarz ten znalazł się następnie w zbiorach Instytutu Józefa Piłsudskiego w Londynie. W 2020 roku dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego stał się własnością Muzeum Historii Polski.
W Poznaniu będzie pokazany zaraz po pierwszej publicznej prezentacji w Polsce, jaka miała miejsce w Warszawie jesienią ub. roku.
Warto zwrócić uwagę, że polska replika Enigmy różni się w szczegółach od niemieckiego pierwowzoru. Między innymi w polskiej wersji maszyny okablowanie łącznicy znajduje się w tylnej części, a nie – jak w niemieckim oryginale – z przodu. Polska replika zachowuje jednak funkcjonalność niemieckiej Enigmy. Każda litera była przekształcana w inny sposób w wyniku przejścia impulsu elektrycznego przez kilka elementów maszyny. Pozornie niezrozumiałą sekwencję liter nadawano alfabetem Morse’a. Zadaniem adresata było odwrócenie tego procesu. Potrzebował on w tym celu zarówno analogicznego egzemplarza Enigmy, jak i wiedzy o ustawieniach początkowych łącznicy i wirników, którą czerpał ze specjalnych tabel przygotowanych w formie broszur – osobno dla każdej sieci łączności. Po odpowiednim skonfigurowaniu maszyny musiał wystukać komunikat i odczytać właściwą wiadomość.
Zdjęcia autorstwa Łukasza Gdaka / PCD.