Spotkanie z Turingiem

17 stycznia 1940 roku we Francji doszło do spotkania najtęższych w owym czasie umysłów kryptologicznych. Alan Turing przybył do Paryża, gdzie spotkał się z trójką poznańskich kryptologów. Spotkanie miało doniosłe skutki.

Od października 1939 roku ewakuowani z Polski kryptolodzy pracowali w ośrodku Bruno pod Paryżem. W tym czasie rozwijano polsko-francusko-brytyjską współpracę kryptologiczną, by przygotować się do spodziewanego ataku Niemiec na zachód. Ośrodek PC Bruno był połączony kablem dalekopisowym z Bletchley Park w Anglii. Gdy któraś ze stron dokonała jakichś ustaleń, mogła je błyskawicznie przekazać drugiej. Na to trzeba było jednak poczekać, bo niemieckie depesze długo opierały się atakom kryptologów. Wynikało to z faktu, że przed atakiem na Polskę wprowadzono dodatkowe zabezpieczenia i zmieniono zasady szyfrowania Enigmą. Później zmieniano je jeszcze wielokrotnie do końca wojny, szczególnie przed wielkimi operacjami militarnymi.

Od jesieni 1939 roku Polacy stali w miejscu, bo potrzebowali do pracy płacht Zygalskiego, których nowe wersje miały być wykonane w Anglii. Umowę w tej sprawie zawarto jeszcze w czasie lipcowego spotkania w Pyrach. Gdy płachty były gotowe, Anglicy zdecydowali się wysłać z nimi Alana Turinga, młodego obiecującego kryptologa i świetnego matematyka. Spotkał się on z Polakami w Paryżu wymieniając poglądy i pomysły na łamanie Enigmy. Kryptolodzy spędzili ze sobą około trzech dni rozmawiając po niemiecku, bo był to jedyny język, którym wszyscy władali.

Po otrzymaniu płacht Polacy wykryli na nich błąd, który uniemożliwiał zastosowanie ich do dekryptażu. Po wykonaniu korekty, Zygalski zaprezentował Turingowi ich działanie, dzięki czemu od razu można było przejść do próby dekryptażu depesz. 17 stycznia dokonano pierwszego „wojennego” złamania depesz Enigmy i było to dzieło Polaków. Zapewne tego wydarzenia dotyczy poniższa relacja przytoczona w „Sekrecie Enigmy” S. Wojtkiewicza: „Wykryliśmy na czym polegały zmiany. Niemieckie Enigmy już do nas gadają. Pod sam koniec mojego dyżuru. Zaraz posłałem po Mariana. Przyszli z Zygalskim. Jak zawsze najpierw mi nie wierzyli, bo to są nieufne poznaniaki, ale po sprawdzeniu kazali iść po panów. No i jestem…” Taką relację złożył Różycki Langerowi, gdy obudził go w środku nocy.

Gdy Turing wrócił do Anglii „włamanie” do systemu Enigmy udało się także pracownikom Bletchley Park, gdzie 22 stycznia złamano pierwsze niemieckie depesze. Brytyjczycy uważają tę datę za jedną z najważniejszych w historii II wojny światowej.

Autor: Szymon Mazur, Wydawnictwo Miejskie Posnania