Szyfrodziewczyny

Hanna Malewska

Pisarka, kierowniczka biura szyfrów zagranicznych ZWZ i AK, wieloletnia redaktorka „Znaku”.

Zginęli najlepsi […] musimy ich zastąpić, jeśli nie dorównać – tłumaczyła swoje zaangażowanie w konspirację.

Uważała, że „mądra kobieta nie potrzebuje zgoła zważać na to, co gada zacietrzewiony mężczyzna.” Urodziła się 21 czerwca 1911 roku w Jordanowicach pod Grodziskiem Mazowieckim. Po ukończeniu nauki w Państwowym Gimnazjum Żeńskim im. Unii Lubelskiej w Lublinie rozpoczęła studia polonistyczne i historyczne na Wydziale Humanistycznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, podczas których otrzymała pierwsze wyróżnienia i nagrody literackie.

Po zdobyciu dyplomu magistra filozofii wybrała zawód nauczycielki historii i propedeutyki filozofii. Nadal rozwijała swój talent pisarski, pisząc kolejne książki (m.in. Żelazną koronę). Jej pracę przerwał wybuch II wojny światowej. Od początku września 1939 angażowała się w działalność organizacji niosącej pomoc rannym żołnierzom. Wraz ze swoimi siostrami Haliną i Marią pieszo dostarczały niezbędny prowiant do nawet najbardziej wysuniętych placówek na froncie.

Po kapitulacji Warszawy Malewska wstąpiła do Służby Zwycięstwu Polski (późniejszego Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej), gdzie przekazano jej kierownictwo Biura Szyfrów Zagranicznych. Jako szyfrantka o pseudonimie „Hania” kontaktowała się z działającą w całym kraju konspiracją oraz polskim rządem na uchodźctwie z siedzibą w Paryżu, a następnie w Londynie.

Na polecenie Komendy Głównej Armii Krajowej otworzyła komórkę szyfrantek „Karolinki”, w której zatrudniła kilkanaście kobiet. W warunkach konspiracyjnych organizowały swoją pracę w miejscach, w których inne odgłosy zagłuszały dźwięki maszyn szyfrujących. Do ich zadań należało przekazywanie tekstów i archiwizacja, ale przede wszystkim odszyfrowywanie i zaszyfrowywanie około 50 stron maszynopisu dziennie.

W trakcie powstania warszawskiego w 1944 roku służyła jako łączniczka oraz brała aktywny udział w walce. Za swoje zasługi została awansowana do stopnia oficerskiego i uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami oraz Krzyżem Walecznym. W 1944 roku wraz z transportem ludności cywilnej opuściła Warszawę i wyjechała do Krakowa. Tam wróciła do pisania; niedługo później opublikowała powieść Kamienie wołać będą, którą ukończyła jeszcze przed wojną.

Przez następne lata publikowała swoje teksty w „Tygodniku Powszechnym” oraz redagowała miesięcznik „Znak”. W 1960 roku została redaktorką naczelną „Znaku”. W 1970 roku wydała swoją ostatnią książkę, a trzy lata później przeszła na emeryturę i wycofała się z działalności publicznej i publicystycznej. Zmarła w Krakowie 27 marca 1983 roku na gruźlicę.